2013/04/17

Informacja.

            Wybaczcie, ale odchodzę. Nie na zawsze - kiedyś tu wrócę, ale nie wiem kiedy. Jak najdzie mnie wena, jak wróci mi chęć do pisania, jak znajdę motywację. Na początku chcę was przeprosić. Czekacie na rozdział, ale nic się nie pojawia. Wybaczcie mi bo naprawdę mam teraz dość ciężki okres w życiu, ale o co chodzi to pozostawię dla siebie i bliskich mi osób.. Nie ważne. Chce tylko abyście wiedzieli, że dziękuję wam za wszystko, za to że wchodzicie i patrzycie czy nie ma nic nowego, że komentujecie i czytacie. To wiele dla mnie znaczy, ale naprawdę w tym momencie nie mam nawet czasu. Szkoła, problemy, znajomi, wypady.. Wolną chwilę znajduję w weekend i to też nie zawsze.. A jak wiecie zbliża się koniec roku, chcę popoprawiać oceny, wyciągnąć na lepsze jeśli mi się uda. Postarajcie się mnie zrozumieć. Dziękuję za wszystko jeszcze raz. Możecie nadal tu zaglądać bo nie wiadomo kiedy coś dodam, prawda? Może to wydarzyć się w każdym momencie lecz nie wcześniej niż w wakacje.. co nie znaczy, że dodam coś w wakacje bo jak wiadomo wena nie jest czymś co pojawia się nagle - nie u mnie. Wybaczcie za błędy jeśli jakieś tu są i za te nieskładne zdania bądź powtórzenia, ale śpieszę się bo mam jeszcze wiele do zrobienia. Wrócę tu, obiecuję to wam - jedyne czego nie mogę wam podać to dokładna data mojego powrotu tu z czymś nowym bo sama tego nie wiem. 

Obecny stan odwiedzin: 16551 
Wszystkie dodane komentarze do tej pory: 253

juge. 
17.04.2013
20:48

5 komentarzy:

  1. Cóż... pozostało mi jedynie tutaj wylać swoje żale. To było jakoś we wrześniu, nie wcześniej, gdy zaczęłaś pisać tu, a ja poinformowałam Cię, wedle życzenia, o nowym rozdziale. Ty mnie również, zakochałam się w Hate-Love-Peace, w tym pierwszym, który tu publikowałaś o dziewczynie pracującej w szpitalu psychiatrycznym, tej, która chciała pomóc. Pamiętam, jak zaczęłyśmy pisać - powiedziałaś mi, że bałaś się zagadać, a znałaś mnie dobrze z JCJB. Było mi naprawdę miło, że jest ktoś, kto uważa, że to co robię, robię dobrze. Pomagałam Ci tu, wymyślając coraz to nowe fabuły... Później poradnik pisarki i pełne zaangażowanie - listopad. Poznałaś mnie dobrze, byłaś jedną z niewielu osób stąd, jakim zwierzałam się z własnych problemów, ale i pomagałam rozwiązywać cudze. I tak trwa to do dziś, mimo, że czasu było stosunkowo niewiele, czuję, jakbym znała Cię od wieków... od zawsze. To tu Cię poznałam. I tu, jako pisarkę Cię żegnam. Naszą "Cam ;d", "Stay Strong" oraz "juge", pełną pomysłów, zapału, ale i niepokoju i braku pewności siebie. Ja wiem, że jesteś wspaniała w tym co robisz. Wyjątkowa. I za to każdy z nas Cię kocha. Potrafisz po prostu być i za to Ci dziękujemy.
    ZA WSZYSTKO KAMILO, ZA WSZYSTKO! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się to opowiadanie, ale będę czekała. Rozumiem, że masz teraz ciężkie chwile w życiu i nie musisz się nam zwierzać, nikt tego od Ciebie nie wymaga. Chciałabym Ci jakoś pomóc, chociaż nie mam takiej możliwości. Mogę Ci ewentualnie powiedzieć, że wierzę, że naprawdę wszystko będzie dobrze. Że wszystko Ci się ułoży jak najlepiej, wierzę w to. Prędzej czy później będzie tak, zobaczysz sama. Musi być, po prostu musi. Masz teraz cięższy okres w życiu, ale to nie znaczy, że tak będzie ciągle. Wierzę, że wszystko się ułoży. Powtarzam się, ale po prostu chcę Cię jakoś wesprzeć. Istnieje możliwość, że nie przeczytasz tego komentarza, a może jednak przeczytasz i lekko się uśmiechniesz <3 Słowa są banalne wiem, ale powiedziałam prawdę. Będę czekała na nowy rozdział tak długo, jak będzie trzeba. Poprawisz oceny, na pewno. WIERZĘ W CIEBIE. NIE JESTEŚ SAMA. <3 Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej dziękuję *.* tak wywołałaś uśmiech na mojej twarzy, to bardzo miłe ;)

      Usuń
  3. Super Blog.
    Bardzo mi się spodobał, choć na początku jak czytałam bohaterów to bardzo się zdziwiłam, bo to historia zakochanego w sobie rodzeństwa.
    Blog jest C-Z-A-D-O-W-Y .Nie mogę się doczekać kolejnego.
    Zapraszam do mnie , niedługo pierwszy rozdział
    http://people-have-the-right-to-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Stay Strong. Obsługiwane przez usługę Blogger.