2012/12/22

Prolog.

     Myśleliście kiedyś o tym dlaczego rodzeństwo się kłoci? Dlaczego ciągle skaczą sobie do gardeł za wszelką cenę próbując zniszczyć sobie życie? To śmieszne! U mnie i Justina jest zupełnie inaczej. Nigdy się nie kłóciliśmy, nigdy nie skakaliśmy na siebie, nie wyzywaliśmy się. Jedno stało za drugim murem nawet jeśli czyn, który został popełniony był czymś niewybaczalnym. Po prostu byliśmy razem - zawsze, w każdej sytuacji wspierając siebie nawzajem najlepiej jak to było możliwe, najlepiej jak potrafiliśmy. Pamiętam jeden dzień, jedno wydarzenie, które zmieniło wszystko. Całe nasze relacje stały się czymś poważniejszym, czymś silniejszym. Dla ludzi z okolicy mogło to wyglądać na chorą sytuację, dla nas było to coś niesamowitego, coś czego nie powinno się lekceważyć - nie na takim poziomie. Wszystko działo się tak niespodziewanie. Jeden moment, który odmienił mój sposób patrzenia na niego. Nie był dla mnie już bratem. Zaczął znaczyć dla mnie wiele więcej. W tamtej chwili zapomniałam o bożym świecie, zapomniałam, że jesteśmy rodzeństwem, że mamy takich samych rodziców, że razem się wychowywaliśmy - zapomniałam o wszystkim. Jedna rozmowa, którą pamiętam jakby miała miejsce wczoraj. To od niej wszystko zaczęło się zmieniać...

- Tęskniłem za tobą. - szepnął mi do ucha.
- Odprowadziłeś mnie do szkoły 10 minut temu – przypomniałam mu, zarumieniona.
- To było najdłuższe 10 minut w moim życiu – westchnął.

     Po tamtych słowach spojrzałam na niego zupełnie inaczej. Nie widziałam w nim mojego przystojnego brata za którym szaleje masa dziewczyn. Widziałam w nim przystojnego chłopaka, który stał się dla mnie kimś cholernie ważnym. I nie mówię tu o stosunkach rodzinnych. Mówię o stosunku między chłopakiem i dziewczyną, o miłości, która zaczęła w nas rosnąć, o miłości, którą zaczęliśmy żywić do siebie nawzajem. Nagle poczułam potrzebę bliskości. Tej, której nie mógłby dać mi brat, tej, którą mógłby dać mi on, jako chłopak (...) Wspięłam się na palcach układając swoje dłonie na jego klatce piersiowej. Wpierw patrzyłam w jego oczy, w oczy w których kiedyś widziałam tylko radość. Teraz było w nich coś zupełnie innego, była w nich miłość. Niepewnie przybliżałam do niego swoją twarz i złożyłam na jego ustach pocałunek. Nie był to rodzinny całus w usta. Był to namiętny pocałunek, którym obdarowuje się swojego chłopak lub swoją dziewczynę. Kiedy się odsunęłam zaczęłam żałować. Czułam się winna a widok jego osoby tuż obok sprawiał, że czułam się niezręcznie... 

od autorki: no i jest prolog. matko jakie to "rodzinne". rozdział 1 nie wiem kiedy dlatego już teraz chcę życzyć wam Wesołych Świąt! no i oczywiście dziękuję Sharley Shy za pomysł, który jak zwykle mi się podoba. no i za pomoc w końcówce również. jesteś kochana! *.* DZIĘKUJĘ! + serdecznie zapraszam na bloga jej autorstwa : www.wladca-ruin-podswiadomosci.blogspot.com 

36 komentarzy:

  1. Cóż ja mogę, opisałaś pomysł, który JEDYNIE Ci podsunęłam i zrobiłaś to mistrzowsko. Powoli odkrywasz na nowo sposób, w jaki opisujesz w opowiadaniach rzeczywistość - własny, odrębny. Mam nadzieję, że będzie to kolejne opowiadanie, do którego cholernie się przywiążę i nie będę chciała od niego odejść. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. hem hem hem... dobra, musiałam obejrzeć Big Bang, żeby mi się w głowie na nowo poukładało to i owo. ostatni raz czytałam coś o takiej tematyce może w gimnazjum, więc sporo czasu temu. hm no zapowiada się w porządku, pewnie i tak będę czytać, chociażby z ciekawości, żeby zobaczyć, jak to rozwiniesz. no nic, czekam na jedynke (;

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz wpadłam na opowiadani o takiej tematyce. i powiem ci szczerze, ze hm... jestem w wielkim szoku. ludzie zawsze patrzą na taką parę zupełnie inaczej i mimo, ze jestem tolerancyja trochę dziwnie się czuję. ale gdyby taki justin był moim bratem to od razu wskoczyłąbym mu do łożka... boże co ja pisze haha no nic czekam na pierwszy i jak zawsze mnie informuj ;)

    mental-mess.blogspot.com (:

    OdpowiedzUsuń
  4. matko kochana, mój wyraz twarzy po przeczytaniu tego prologu jest nie do opisania. czegoś takiego jeszcze nie czytałam i o to chodzi. pomysł jest niespotykany i jednocześnie genialny. mam nadzieję, że tego opowiadania nie zakończysz tak szybko, bo chciałabym przeczytać coś twojego od prologu do epilogu i mam nadzieję, że to opowiadanie mi to umożliwi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej ojej! Będzie się działo... Jestem ciekawa co zamierzasz zrobić z tym opowiadaniem. Muszę Ci powiedzieć, że naprawdę mnie zaciekawiłaś ;-)
    Pozdrawiam i czekam na nn...
    Zapraszam do siebie http://stranger-bieber.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O bardzo świetny! Taki inny nigdy takiego nie czytałam, mam nadzieję, że dodasz szybko następny rozdział jestem bardzo ciekawa jakie będą następne wydarzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej. Fajnie, że zaczynasz od nowa. Bardzo podoba mi się tematyka. Będzie coś typu zakazana miłość, bo przecież oni są rodzeństwem. Nigdy się z tym nie spotkałam. To w sumie nawet odrażające kochać własnego brata. Łee..:D. Sharley wpadła na genialny pomysł i racja opisałaś to bezbłędnie;). Nie mogę się doczekać rozdziału pierwszego, skoro prolog już mnie zaciekawił. Czekam na następny i wesołych świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba pierwszy raz spotykam się z taką tematyką na bloggerze. Pomysł jest orginalny więc pozostaje mi tylko czekać aż to rozwiniesz. Swoją drogą ciekawa jestem jak to zrobisz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow. Nie no, zaskoczyłaś mnie. Jeszcze się z takim blogiem niespotkałam. Trochę to dziwne, bo przecież to jej brat. Wiesz ... sama mam brata i ... O.o
    Ale jako opowiadanie, to mi pasuję. Jest genialne <3
    Zapraszam do mnie teach-me-use-a-heart.blogspot.com i Wesołych Świąt! :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Oo, pierwszy raz od dłuższego czasu nie żałuję, że weszłam na jakiegoś bloga. Chwała Ci, przykułaś moją uwagę samą treścią i sposobem w jaki piszesz, dlatego już teraz mówię iż będę tu częstym gościem!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś spotkałam się już z czymś takim, ale nie ma to absolutnie porównania do twojego pomysłu! Boże, gdyby Bieber był moim bratem to unikałabym go na każdym kroku, bo jak boga kocham, rzuciłabym się na niego i seksiła na stole kuchennym gdybym tylko mogła! Hahahahahahaha xd
    Nie czytałam chyba wcześniej nic twojego, jeżeli tak i mnie kojarzysz, to wybacz, ale na blogspocie jestem od początku grudnia bodajże, więc nie pamiętam jeszcze autorek blogów jakie odwiedzałam. W każdym razie - jest absolutnie genialnie, po przejrzeniu miliona blogów nad którymi załamałam głowę twój jest naprawdę miłą odskocznią. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału, mogłabyś mnie informować? :)
    maybe-nowhere@blogspot.com
    @sunny_mouth

    OdpowiedzUsuń
  12. To jest genialne! Nigdy nie spotkałam się z taką fabułą, zaintrygowała mnie i mam nadzieję, że cały blog będzie równie ciekawy, jak prolog.
    Powiem Ci, że ciekawi mnie jak zareagują rodzice i jak potoczy się ich dalszy los!
    Czy będą "razem", czy też znajdą sobie kogoś innego.
    Pozdrawiam i zapraszam na
    http://the-sweetest-sadness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł, bardzo mi się on podoba! Wgl szablon ładny i przyciąga uwagę, a co do opowiadania jeszcze to ciekawe jak oni wybrną z tej sytuacji :) Koniecznie musisz mnie informować o nowych! [elsedream]

    OdpowiedzUsuń
  14. nie spotkalam sie jeszcze nigdy z taka historia. choc na poczatku chcialam od razu zapomniec o tym blogu jakos mnie zaciekawilo i nie moge sie doczekac nastepnego ;) poinformuj mnie prosze <3 / @swaggiepassie

    OdpowiedzUsuń
  15. nie spotkalam sie jeszcze nigdy z taka historia. choc na poczatku chcialam od razu zapomniec o tym blogu jakos mnie zaciekawilo i nie moge sie doczekac nastepnego ;) poinformuj mnie prosze <3 / @swaggiepassie

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam takie pomysły, coś intrygującego. To mnie kręci. Tak na marginesie to czytam opowiadanie o takiej zakazanej miłości. Też rodzeństwo, ale po czasie okazuje się, że przybrane więc w zasadzie to nie to samo. Nie wiem jak potoczy się ta historia. Co się wydarzy, kim okażą się bohaterowie... Niewątpliwie mnie to ciekawi. To, że napotkałam na swojej drodze bloga o podobnej tematyce, wcale mnie nie zniechęca, to działa w drugą stronę. Chcę odkryć tą historię, porównać... Piszesz bardzo dobrze, uwielbiam ten styl i koniec. ; 3 Ciągle informuj mnie na moim blogu, jeżeli możesz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Omgf nie czytałam nigdy czegoś podobnego, ale właśnie dlatego bardzo zaciekawiło mnie to opowiadanie. Nie wiem co się dalej wydarzy, ale wiem, że będę czytać. Lubię takie pomysły, choć dla innych jest to chore. Jeśli mogłabyś to informuj mnie na twitterze.
    @nastiily

    OdpowiedzUsuń
  18. omg! to jest chore i cudowne za razem. kocham twój styl i odmienność tego opowiadania. nie czytałam chyba wcześniej nic twojego. masz jakieś stare opowiadania których jeszcze nie usunęłaś? błagam daj mi link bo z chęcią przeczytam nawet jak już się skończyło. będę czytać to opowiadanie. ląduje w zakładkach. jest cudowne! to dopiero prolog, a ja już to kocham! dodaj jak najszybciej 1 rozdział.

    @qBestBeLieBer

    OdpowiedzUsuń
  19. teraz przeglądam twój blog i jak się nie mylę to w zakładce "kontakt" są inne twoje opowiadania. już się biorę za czytanie <3 dziękuję ci za tą i inne wspaniałe historie.

    @qBestBeLieBer

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na pierwszy rozdział, zapowiada się ciekawie
    [story-about-chanel-and-justin]

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny prolog. Kiedy czytam niektóre opowiadania to aż się za głowę łapię. Twój jest naprawdę miłą odskocznią.
    Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do Bibera, ale może posłucham kilku jego piosenek i wejdę w klimat tego opowiadania? Dziękuję za to, że piszesz.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wow wow wow, czemu Ty zawsze musisz mnie tak zaskoczyć. Widzę, że poruszyłaś dość ciekawą tematykę, z którą jeszcze się nigdzie nie spotkałam. Oryginalność to podstawa, mam tylko nadzieję, że tym razem dociągniesz opowiadanie do końca.

    OdpowiedzUsuń
  23. Awww, zapowiada się bardzo fajnie!
    Prolog zachęcający i intrygujący! ♥
    Już nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału!
    Mam nadzieję, że prędko dodasz! :3
    Życzę standardowo WENY! ♥
    Pozdrawiam cieplutko! ♥

    W wolnej chwili zapraszam również do mnie na bloga:
    marrymeharrystyles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. wow to jest takie inne . Zainteresowało mnie to u na pewno będę dalej czytać . Mogłabyś mnie informować o nn @just_breathe_

    OdpowiedzUsuń
  25. Jezu to jest takie inne. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką historią. Po prostu pogratulować wyobraźni. No jak na razie świetnie się zaczyna. Jest zaskakująca, oryginalna i w dodatku wspaniale piszesz. Po prostu nie masz wad :)
    Oczywiście z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział tej wspaniałej historii <3

    [catching-feelings-now.blogspot.com]

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Kolejne cudowne opowiadanie. Nareszcie jakaś inna fabuła się szykuje od tych wszystkich. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja cieee .To jest/będzie świetne ! Kolejne opowiadanie szykuje sie lepsze od mojego :P będziesz mnie powiadamiac ? Nowy rozdział prosiłaś bym powidaomił cie storywithjustinbieber.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Genialne.... Po prostu...
    Zacznę od tego, że pomysł jest bardzo oryginalny, nigdy wcześniej nie natknęłam się na takiego bloga, a przynajmniej nie o takiej tematyce.
    Bardzo dobrze to wszystko opisałaś... te uczucia, relacje pomiędzy nimi.
    Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  29. Jezu, geniale. Nigdy nie czytałam takiego czegoś, zarąbiste.

    OdpowiedzUsuń
  30. "- Jamie, co ty tutaj robisz?- wyszeptał prawie niesłyszalnie, uśmiechając się szeroko od ucha do ucha." Serdecznie zapraszam na rozdział 10, na http://stranger-bieber.blogspot.com/
    Liczę, że Ci się spodoba, i pozostawisz po sobie opinię.
    Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Genialny ten prolog po prostu! Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziały... Kiedy w końcu dodasz? :c Już tyle czasu minęło i nie ma. Świetnie się zapowiada, ja już chcę nowy rozdział bo nie wytrzymam z wrażenia!

    Ps. Zapraszam na swojego bloga. Znajduje się na nim opowiadanie w którym udział bierze między innymi postać Justina Biebera!
    http://one-event-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny czekam na nn poinformuj 3609021

    OdpowiedzUsuń
  34. WoW! Jeszcze z takim pomysłem się nie spotkałam. Ale muszę powiedzieć, że jest niezły! Ty pisz kolejną notkę! Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo mi się podoba prolog ; p
    Zapowiada się bardzo ciekawie i z pewnością będę częsta czytelniczkom twojego bloga xDD. ^^
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Prolog jest napisany świetnie. To jak opisujesz uczucia bohaterów mi się strasznie podoba. Śmiesznie wyszło, bo i ja piszę opowiadanie o tym jak siostra i brat się w sobie zakochują jednak nie publikuję go. :)

    No nic. Jestem ciekawa jak to się dalej potoczy i idę czytać dalej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Stay Strong. Obsługiwane przez usługę Blogger.